Strona:Michał Bałucki - Typy i obrazki krakowskie.djvu/116

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
112

za miasto i stara przekupka pod Botanicznym ogrodem, od której kupuje suche bułki, gdy idzie karmić złote rybki w stawie. A prawda! wie o nim jeszcze urzędnik z kasy, co mu wypłaca emeryturę i Jakubowa posługaczka. Oto cały świat mamuta.
Przeżył wszystkich — i na świecie nie zostało mu nic — niczego się już nie może spodziewać, prócz nekrologu, który nazajutrz po jego śmierci umieści dziennik, zaczynając od słów: I znowu nam ubył jeden z zasłużonych mężów, który etc. etc.