Strona:Maurycy Maeterlinck - Życie pszczół.djvu/142

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

tywnie, odkrywając jednocześnie, że obliczenia jego zgadzają się zupełnie z kątem nachylenia płaszczyzn dna komórki pszczelej.

XVIII.

Nie utrzymuję wcale, by pszczoły miały zajmować się skomplikowanemi obliczeniami geometrycznemi, ale tak samo nie mogę przypuścić, by sam jeno przypadek, albo siły ślepe dać mogły tak zadziwiające wyniki. Ten sam problem nasunął się osom, które budują również plastry, zawierające sześcioboczne komórki, podobne pszczelim, a rozwiązały go dużo gorzej. Ich plastry posiadają jedną tylko warstwę komórek, nie mających wspólnego dna dla dwu stron przeciwległych. Stąd też plastry ich są wiotkie, nieregularne, osy tracą dużo czasu, materjału i przestrzeni, a oznaczyć to można na jedną czwartą straty wysiłku, a jedną trzecią straty przestrzeni. Podobnie ma się rzecz z trygonami i meliponami, które są pszczołami swojskiemi, stojącemi jednak na dużo niższym stopniu kultury. Budują one komórki

    ostre na 70° 32 m., a rozwarte na 109° 28 m., zaś Lalande rozwarte oznacza na 109° 28 m. 16 sek., a ostre na 70° 31 m. 44 sek. Kwestja ta szeroko opracowana jest w dziełach: Maclaurin: Phil. Trans. of London 1743, Brougham Rech. anal. et exper. sur les alveoles des ab. Lalande Notes sur Arch. des abeilles.