Strona:Maurycy Karasowski - Fryderyk Chopin t.I.djvu/116

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

sposobności widzenia Drezna, zwłaszcza, że finanse pozwalają, a w czterech wygodna i tania podróż.

Po wielkich kuksach i kołataniach w eilwagenie, wczoraj o 12tej w południe stanęliśmy w Pradze, więc zaraz do table d’hote. Po obiedzie, udaliśmy się do Hanki, do którego pan Hube dał Maciejowskiemu list polecający. Żałowałem, że mi nie przyszło na myśl pisać do p. Skarbka, prosząc o list polecający do tego znakomitego uczonego. Zabawiwszy się w katedralnym kościele na zamku, nie zastaliśmy Hanki w domu. W ogóle miasto piękne, jak z zamkowej góry widać; wielkie, stare i niegdyś zamożne. Dostałem sześć listów z Wiednia przed samym wyjazdem, pięć od Würfla, jeden od Blahetki do Pixisa[1], żeby mi konserwatoryum pokazał. Chcieli też bym tu wystąpił, ale trzy dni tylko zabawię; zresztą, nie mam ochoty popsuć tego, com sobie w Wiedniu pozyskał, (bo i Paganiniego tutaj wywecowali), — dam więc pokój. Te pięć listów od Würfla, są do dyrektora i kapellmejstra teatru, do pierwszych tutejszych muzycznych figur. Oddam je,

  1. Pixis Fryderyk Wilhelm, urodzony w Mannheimie 1786 r., sławny skrzypek, następnie dyrektor konserwatoryum w Pradze, zmarł tamże 1842 r.