Działo się to w czasach Oliwiera Cromwella.
Rządy Cromwella — jak wiadomo — zaliczane są do najświetniejszych w dziejach Anglji. Pragnąc posiąść władzę bezgraniczną i potęgę — tyleż przebiegły, co ambitny — nie cofał się Cromwell nigdy przed najbardziej nawet okrutnym czynem, jeśli chodziło o przykładne ukaranie tych, którzy śmieli stawić mu choćby najmniejszy opór.
Pułkownik Mayfair, żołnierz armji republikańskiej, był najmłodszym w swej randze. Pomimo jednak, iż nie miał więcej nad lat trzydzieści, brał już udział w licznych bitwach, to też dzięki niezwykłej odwadze, jako też prawemu charakterowi — zjednał sobie ogólny podziw i szacunek. Powinienby się zatem czuć całkiem szczęśliwym. Cóż tedy zaszło takiego, że twarz ma smutną, zgnębioną?
Działo się to w zimie. Noc zapadła. Mrok i szaruga panują na dworze; w komnacie cisza złowroga.
Pułkownik Mayfair z młodą żoną siedzą przed kominkiem, w milczeniu, znużeni tematem swego przygnębienia.
Strona:Mark Twain - Król i osioł oraz inne humoreski.djvu/117
Ta strona została uwierzytelniona.
WYROK ŚMIERCI
![](http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/d/df/Mark_Twain_-_Kr%C3%B3l_i_osio%C5%82_oraz_inne_humoreski.djvu/page117-1024px-Mark_Twain_-_Kr%C3%B3l_i_osio%C5%82_oraz_inne_humoreski.djvu.jpg)