Strona:Maria Wirtemberska-Malwina.djvu/012

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

ksiądz Krajewski i w Pani Podczaszynie (1786) w partjach erotycznych naśladował nietylko styl Nowej Heloizy, ale i schemat wątku miłosnego. Czynił to jednak poto, ażeby zwalczać Russa — przy pomocy Russa. Nie obrona praw serca bowiem, z taką żywiołowościową głoszona w pierwszej części „listów dwojga kochanków“, przemówiła do psychiki naszego autora, nie postulat analizy uczuć, lecz część druga romansu, dydaktyczna, i Panią Podczaszynę pisał w tym celu, by wykazać, że głos serca trzeba stłumić, gdy każe tak uczynić głos inny, głos obowiązku. A raczej nie w tym celu pisał romans — był to cel uboczny tylko, — celem istotnym była dla ks. Krajewskiego propaganda aktualnych wówczas haseł społecznych, w szczególności walki z pańszczyzną.
Bo tendencja społeczna staje się wogóle głównym motorem twórczości naszych powieściopisarzy w dobie stanisławowskiej. Ona była piastunką Pana Podstolego, w jej służby zaprzęgnie się w dalszym ciągu ks. Krajewski w Leszku Białym, jak i w romansach swych księża Jezierski i Kossakowski. Powieść nasza chce być „użyteczna“ (tem pragnie okupić grzech swój pierworodny), idzie w parze z publicystyką społeczną, toruje drogę tym reformom, które skrystalizują się w uchwałach Konstytucji 3 maja. To jej chwała i zasługa, ale równocześnie także jej słaba strona, nie tyle bowiem o artyzm chodzi jej autorom, ile właśnie o „pożytek“. To też jest to raczej publicystyka, przybrana w szatę powieściową.
Charakter naszego romansu zmienia się w wieku XIX. Zrazu milczenie, spowodowane katastrofą narodową; rychło jednak poczną się pojawiać pierwsze zwiastuny przełomu w pojmowaniu celu powieści. Zmienia się jej typ i szybko się różniczkuje. W Wyborze powieści moralnych i romansów Józefa Lipińskiego (20 tomików, 1804/5) bohater jednego z romansów (Halina i Firlej czyli Niebezpieczne zapały) przypomina już kochanków z powieści sentymentalnych. Autor wziął sobie za wzór którąś z licznych „werterjad“, może francuskich, Firlej bowiem ma już po-