Strona:Maria Sułkowska - Tristan II.djvu/42

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
FRAGMENT
Z NIENAZWANEGO POEMATU.


FRAGMENT Z PIEŚNI I.
II.

................
................
...Wiem gdy wzrok oprę o Tatr granit pewny,
Żem wcale nie jest Słowianin rozlewny;
Nad mętną jedność przekładam różnicę:


III.

Dobra i złego, natchnienia, pokusy,
Jutra od wczoraj, i dwu listków w lesie...
A gdy myśl ostrzę o Tatr jasne brusy,
Różnicę rzeczy zaznaczam w okresie,
Nizinnych równań nie zdurzą mnie czary.