Strona:Maria Sułkowska - Tristan II.djvu/15

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Faluje, mży...
Jak otęcz szkli,
Wygasa, lśni,
Jak powiew drży.
Umyka rąk,
Jak rosa łąk;
Jak ranny brzask,
Jak pereł blask,
Jak strumień żyw,
Jak pieśni spływ…

Zwyciężę ja;
Lecz iskra ta
Zanika, drga,
Barw tęczą gra,
Prześwieca kurz
I spływa już
W dni nowych brzask,
W chwalebny blask
Zwycięstwa.

Zwyciężę ja;
Lecz tajna skra
W głębinie tli,
Wygasa, lśni,