Strona:Maria Pawlikowska-Jasnorzewska - Szkicownik poetycki.djvu/41

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
14

Cóż znaczy ta legenda o palingenezie kwiatów, tylekroć powtarzana w szpargałach okultystycznych, jako rzecz dowiedziona, którą się wspomina tylko jako przykład, omawiając teorję zmartwychwstania ciał, zjawisk zagrobowych, wampirów?
W starej francuskiej encyklopedji magicznej trafiam na traktat o palingenezie, jakiegoś uczonego podobno badacza okultyzmu, jezuity, księdza Kirchera:
„Oni (alchemicy) biorą kwiat, palą go i zbierają z niego wszystek popiół, poczem z pomocą dalszego rozżarzania wydzielają z niego potrzebne im sole, zasadę kwiatu. Kładą te sole do szklanej retorty, gdzie łączą z niemi pewne składniki, gotowe wzburzyć i pobudzić owe sole przy wyższej temperaturze.