Strona:Maria Pawlikowska-Jasnorzewska - Szkicownik poetycki.djvu/108

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
49

Ileż to tysięcy mil od człowieka do człowieka, choćby stali tuż przy sobie?
Ile przestrzeni, w poskręcanych błędnikach, ślimakach, labiryntach niewidzialnych?
Ile gór i rzek, jakie stepy wyjące wichrem, jakie oceany monotonne, siwe, bezbrzeżne?
Jakie hotele stoją wbudowane między nich, fantastyczne, o niezliczonych wejściach i wyjściach, windach, piętrach i podziemiach?
Któż to obliczy, kto ogarnie tę drogę, mapę jej wyrysuje i czas jej zdobycia określi?
A miłość przebywa ją jednym krokiem. Jednem spojrzeniem.