Przejdź do zawartości

Strona:Maria Pawlikowska-Jasnorzewska - Surowy jedwab.djvu/39

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
AKACJE

Z gęstwy białych akacji
jakby z dusznej stacji,
wagony otumanień
w różne jadą strony.
W górze szarzeje księżyc —
wisi, zasuszony,
jak mucha, rozhuśtana
w sieciach grawitacji.