Strona:Maria Pawlikowska-Jasnorzewska - Balet powojów.djvu/13

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
POKRZYWA WIDZIANA ZBLISKA

Z nasępionych krużganków,
Z galeryj obronnych,
Skąd zieleń, ogniem prażąc
Wrogów upomina,
Wychylają się kwietne, półcalowe donny,
W mantylach fioletowych,
W różowych dominach —
I namiętnością gorsząc
Surową fortecę
Otwierają ramiona,
Tęskne i kobiece...