Strona:Marcin Ernst - O końcu świata i kometach.djvu/43

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

punkt przysłoneczny i następnie opuszczają nasz układ. Tylko komety, zakreślające drogę eliptyczną, mogą pozostać na zawsze w naszym układzie. Ileż komet przecina nasz układ i ile w nim pozostaje?
Te komety, które jesteśmy w stanie obserwować czy to gołem okiem, czy to przez teleskop, stanowią tylko drobną cząstkę tych, które mają punkt przysłoneczny w granicach naszego układu planetarnego. Kometa staje się dostępną dla naszych obserwacyi tylko wówczas, jeżeli dostatecznie zbliży się do słońca i jednocześnie do ziemi, ażeby światło jej, które jest po części odbitem światłem słonecznem, po części zaś własnem jej światłem, lecz również dopiero przez wpływ słońca wywołanem, w dostatecznej ilości dochodziło do ziemi. Odległość przeważnej części obserwowanych komet od słońca i od ziemi nie przenosi odległości ziemi od słońca i stosunkowo rzadko tylko zdarzają się odległości większe. Śród komet, obserwowanych w ostatnich 100 latach, 180 miało punkt przysłoneczny wewnątrz drogi ziemskiej, około 80 zaś zewnątrz tej drogi; komet, które w punkcie przysłonecznym były więcej niż 2 razy odległe od słońca niż ziemia, znamy zaledwie 7, a do wyjątków należy kometa r. 1729, która w punkcie przysłonecznym była od słońca 4 razy bardziej odległą, niż ziemia. Znane są natomiast dosyć liczne komety, których punkt przysłoneczny znajduje się wewnątrz drogi Merkurego, a komety z lat 1668, 1680, 1843 I., 1882 II. zbliżyły się do słońca mniej niż na ⅟150 odległość ziemi od słońca. Najbliższą słońca ze