Strona:Marceli Motty - Przechadzki po mieście 04.djvu/206

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

źródeł, zwróciła się głównie ku badaniom historycznym i archeologicznym. Nie będę ci tutaj różnych jego większych i mniejszych dzieł i rozpraw wyliczał, bądź ogłoszonych osobno, bądź umieszczonych w pismach peryodycznych, nadmienię ci tylko jeszcze, iż jak żołnierz na polu bitwy, tak pan Józef wpośród naukowego zajęcia śmierć poniósł; umarł bowiem nagle, rażony apopleksyą, piędziesiątego ósmego roku, na Wawelu, w kaplicy jagiellońskiéj, robiąc tam zapiski do jakiejś rozprawy, którą był rozpoczął. Powiadano mi, gdy przed kilku laty bawiłem w Krakowie, że zostały po nim stósy rękopisów odnoszących się przedewszystkiem do dziejów uniwersytetu krakowskiego. Żałuję szczerze, iż ani czas mi pozwala, ani pamięć starczy, iżby ci dokładniejszy przedstawić obraz tego człowieka, który, integer vitae, amans patriae et veritatis, oby między potomstwem jak najwięcéj miał podobnych!
W owéj klasie pierwszéj, dokąd się jako tako w domu przysposobiony, dostałem, byłem, prawdę mówiąc, najmłodszym; moi koledzy mieli wszyscy po lat kilkanaście, niektórzy z nich zupełnie statecznie wyglądali. Ścisłych przepisów względem oddawania do szkół tak elementarnych, jako i wyższych wtenczas nie trzymano się jeszcze, a wymagania przy wstępie do gimnazyum były w ogóle większe, niż teraz, mianowicie w łacinie; pamiętam bowiem, że od przychodzących do najniższéj klasy żądano dostatecznéj znajomości deklinacyi i konjugacyi regularnych i w pierwszéj godzinie tłómaczyliśmy z wypisów Gaedikego znane dwie bajki: vulpes et leo mulier et gallina. W następnéj klasie wbijał nam w głowę Popliński składnię przypadków i Korneliusza Neposa, w trzeciéj zaś, t. j. w kwarcie, gdzie oprócz tego zaczynała się jnż grecczyzna, tłómaczono Justyna i Fedra, a Trojański mordował chłopców tem-