Strona:Marcel Proust - Wpsc05 - Sodoma i Gomora 02-03.djvu/239

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— Ja sądzę, że profesor przesadza — rzekł p. de Charlus. — Byłem wczoraj w Orgeville.
— Tym razem zwracam panu mężczyznę, którego panu odebrałem w Thorpehomme, baronie. Stwierdzimy bez pedantyzmu, że akt Roberta I mówi nam zamiast Orgeville o Otgervilla, dziedzina Otgera. Wszystkie te nazwy, to są imiona dawnych panów. Octeville la Venelle powstało z Avenel. Avenelowie byli rodziną znaną w średniowieczu. Bourguenolles, dokąd pani Verdurin zawiozła nas kiedyś, pisało się Bourg de môles, bo ta wieś należała w XI wieku do Baldwina de Môles, zarówno jak la Chaise-Baudoin. Ale oto jesteśmy w Doncières.
— Mój Boże, ilu oficerków będzie się pchało do wagonu — rzekł p. de Charlus z udanem przerażeniem. — Mówię to za was; mnie to nie przeszkadza, skoro tu wysiadam.
— Słyszysz pan, doktorze — rzekł Brichot. — Baron się boi, aby mu oficerowie nie przeszli po brzuchu. A przecie oni są w swojej roli, znajdując się tutaj w gromadzie, bo Doncières to jest ściśle Saint-Cyr, Dominus Cyriacus. W wielu nazwach Sanctus i Sancta zastąpione są przez dominus i domina. Zresztą to spokojne i wojskowe miasteczko ma czasami fałszywe pozory Saint-Cyr, Wersalu, a nawet Fontainebleau.
W czasie tych powrotów (jak i w czasie jazdy

235