Strona:Marcel Proust - Wpsc03 - Strona Guermantes 01-01.djvu/154

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

ważność i znaczenie. We właściwościach tych poznawali charakter, styl, który raz na zawsze wyznaczyli temu najpopularniejszemu z podoficerów — wzięcie niepodobne do żadnego innego — pogardę dla opinji władz, co się tym prostym ludziom wydawało naturalną konsekwencją dobroci Roberta dla żołnierzy. Ranna kawa w izbie lub popołudniowa siesta na łóżku lepiej smakowały, kiedy jakiś „starszy” uraczył łakomą i leniwą drużynę nowym smakowitym szczegółem o kepi Roberta.
— Takie wysokie jak moja walizka.
— Daj spokój, stary, ty chcesz z nas strugać warjatów, nie mogło być takie wysokie jak twoja walizka, przerwał młody maturzysta, który posługując się tym djalektem, starał się nie wyglądać na frajera, ryzykując zaś ten sprzeciw, chciał wywołać potwierdzenie faktu, którym był zachwycony.
— Aha, nie takie wysokie jak moja walizka. Tyś je może mierzył. Powiadam ci, podpułkownik fiksował go tak, jakby go chciał posłać do paki. I nie myśl sobie, że ten sakramencki Saint-Loup robił sobie co z tego; chodził sobie tędy i owędy, spuszczał głowę, podnosił głowę, wciąż z tym fruwającym monoklem. Zobaczymy, co powie kapitan. Ha, możebne nie powie nic; ale to pewne, że kontent nie bę-

148