Strona:Maksymilian Jackowski - Rzut oka na nasze zasady, sprawy i potrzeby.pdf/9

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
SŁOWO WSTĘPNE.

Obserwując zdala działalność spółeczeństwa naszego w ziemiach pod panowaniem pruskiem, nie można mu nie przyznać życia i siły, wszędzie widać ruch stowarzyszeń, rozpoczęte prace w rozmaitych gałęziach, zabiegliwą staranność około powszechnego dobra. Przypatrzywszy się jednak bliżéj tym usiłowaniom, nie dostrzeżemy w ogólnym tym ruchu tego porozumienia się w działaniu, które nadaje jeden wspólny kierunek, téj harmonii, która świadczy o zgodzie wszystkich stron, téj organizacji, która łączy pojedyńcze ogniwa pracy i wydobywa z niéj rzeczywiste rezultaty. Jednem słowem spółeczność nasza przedstawia obraz fabrycznego zakładu, w którym pracują ludzie każdy za swoim warsztatem, około zbudowania machiny, którą zestawić wielokroć próbowali a zawsze bezskutecznie z téj prostéj przyczyny, że każdy z nich kuje materyał na własną rękę, bez wszelkiéj ogólnéj dyspo-