Strona:Maksymilian Jackowski - Rzut oka na nasze zasady, sprawy i potrzeby.pdf/14

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Przyczyny te leżą najczęściéj w mechanizmie przez jaki odbywa się proces żywota ciał spółecznych. Im więcéj zastanawialiśmy się nad tym mechanizmem, tym więcéj wierzyćbyśmy musieli, że indywidua jak i spółeczeństwa będąc zjednoczeniem ducha z ciałem, mają od Boga nadane pewne prawa zachowujące ich jestestwa aż do zamierzonego im zakresu. Prawa te są tylko moralne, i wszystkie ich warunki jak mądrość, wiara, sumienie, wola, są zdolnościami i przymiotami wpływającymi na szczęście i trwałość bytu. Przekroczenie lub zaniedbanie tych warunków, jest odstąpieniem od praw przedwiecznych, jest dobrowolnem pozbawieniem się sił; skutkiem czego nadwerężony ustrój całego mechanizmu psuje się, popada w chorobliwe konwulsye, które ostatecznie sprowadzają śmierć przedwczesną. Zwróćmy oczy na przeszłość pogrzebanych wielkich narodów, i przypatrzymy się jéj z bacznością, a przekonamy się, że żaden z tych narodów nie upadł parciem siły zewnętrznéj, ale odstępstwem od praw przedwiecznym, od tradycyi narodowych, a w następstwie własnem zwątleniem i zepsuciem wewnętrznem; przekonamy się także, że żaden z nich pokonany nie został w całéj swéj sile, ale wtenczas dopiero, gdy duch życiodawczy ciało jego już był zaczął opuszczać. Z tego otóż wynika, że tylko przez utrzymywanie całego mechanizmu spółecznego w porządku i czerstwości, krzepienie sił jego, podnoszenie ducha nieustającem udoskonalaniem jego zdolności i przymiotów, przedłużyć można żywot doczesny do oznaczonego kresu.
Komuż więcej jak naszemu narodowi — i to jeszcze w obecném położeniu — chodzić winno o utrzymanie ducha i ciała w tém zdrowiu i sile, jaka do spełnienia posłannictwa danego nam od Boga jest konieczną? Odrzućmy na bok różowe soczewki, które w złocistych kolorach przedstawiając