Ta strona została uwierzytelniona.
20
rzała naukę i wkrótce wszystkie kocięta doskonale łapały upolowaną przez Szarusię myszkę. Czasem w chwilach wolnych od nauki, kocięta bawiły się kłębkiem nici.
Jeden Murzynek tylko nie brał udziału w tych wszystkich zabawach. Najchętniej czas spędzał w małej komórce koło kuchni, gdzie całymi dniami wysypiał smacznie w koszyczku na sianku, posłanem przez Joasię.
Czas płynął prędko. Murzynek rósł i tył coraz bardziej i zrobił się tak niezdarny, że nawet najmniejszej myszki nie