Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór pierwszy.djvu/56

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
38

I ogarnął postrach nocny,
Twój Lud niegdyś dzielny.
Zmiłuj się nad nami!

Jako kłosy wstajem z bolem
Zgłuszeni kąkolem,
Zmiłuj się nad nami!

«Od powietrza, głodu
Ognia i niewoli,
Wybaw nas Panie!»

Od wrażego rodu
Pastwy i swawoli,
Wybaw nas Panie!

Od bratniej niezgody,
Przy czerpaniu wody,
Wybaw nas Panie!

«Od zgonu nagłego,
Bez skruchy pacierza,
Zachowaj nas Panie!»

I od zelżywego
Z wrogami przymierza,
Zachowaj nas Panie!