Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór pierwszy.djvu/354

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
336

Jak dziewica z oblubieńcem,
Larwa z żyjącym potańczy —
Jego skroń otoczy wieńcom
Z gadzin, jaszczurek, szarańczy.

A kto nie chce w dzień powstania
Z umarłym potańczyć w grobie,
Niechaj w chwili zmartwychwstania
Miecz podźwiga w dłonie obie!

Hasło tańca bijąc mieczem,
By odwaga nie osłabła;
Wtedy w zbroję się obleczem,
Kieliszki rzucim do djabła!

Wyostrzcie broń na morderce:
Śpiewajcie, pijcie i tańczcie —
Przetańczcie rozum i serce,
Ale zemsty nie przetańczcie!

(Dźwięki minionych lat.)