Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór pierwszy.djvu/188

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
170

Wtenczas bijąc takt w pałasze
Zabrzmim hymny zmartwychwstania!
Bo słodkie tony, miłe uczucie
W narodowej, polskiej nucie!

Konstanty Gaszyński.





NASZA NADZIEJA.

Mój kochany bracie weź do ręki dzieje,
I ze łzami spojrzyj wysoko — za chmury —
A tam znajdziesz, zbadasz prześliczną nadzieję;
Bo tam Bóg Wolności — Bóg władca natury!

Od najpierwszej dziejów do ostatniej karty,
Wszystko tam spojone w łańcuch diamentu;
I wyrok tam Boga istnie niezatarty
Dla każdego wieku, lata i momentu.

I dla naszej Matki Ojczyzny kochanej,
Na srogie cierpienia długo przekazanej —
Jest tam zapisane po licznych dniach kary,
Życie dla Wolności, Swobody i Wiary.