Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór drugi.djvu/57

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
37

Tobie chwała Boże godna —
Żeś nam nie dał marnie zginąć!

Że tak będzie, serce czuje,
Dusza myślą w niebo wzlata.
Polskę naszą Bóg miłuje —
I wskrzesi ją w krótkie lata. Amen.






STABAT MATER.

Wiatr w przelocie skonał hyżym,
Przeniknęła ziemię zgroza,
Krzyż na skale, a pod krzyżem,
Stabat mater dolorosa.

Żadnych słów i żadnych głosów —
Krew z korony Bożej spływa;
W obec Boga i niebiosów,
Stała matka boleściwa.

Na konania patrząc bole,
Rany, pręgi od powroza,
Na łzy oczu, cierń na czole,
Stabat mater dolorosa.