Strona:Ludwik Waryński - Sprawozdanie delegata na kongres w Chur.pdf/14

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

drobnych własności. W ciągu pięciu lat jedna z takich instytucyj kredytowych — Bank Włościański zlicytowała za długi 10 000 drobnych włościańskich gospodarstw. Licytowano gospodarstwo nieraz za 5 złr. długu, chociaż dłużnicy płacili ogromne procenta i za pożyczonych 100 złr. płacili 250 i więcej. Z powodu słabego rozwoju przemysłu cała masa bezrolnego proletaryjatu zostaje przy roli i drogą konkurencyi obniża płacę roboczą do niesłychanego minimum. Nędzę ludu zwiększają jeszcze ciężary państwowe. Nawet robotnicy za prawo wynajmywania swych sił opłacać się muszą — płacą i drobni handlarze i gałganiarze. Prócz państwowych istnieją podatki krajowe, gminne i nadzwyczaj wysokie pośrednie podatki. Kraków — środkowy punkt zachodniej (polskiej) części Galicyi. Zachodnia część cieszy się stosunkowo lepszym od wschodniej dobrobytem, chociaż różnica zupełnie nieznaczna. Przemysłu fabrycznego nie ma prawie wcale, chociaż jest przemysł górniczy. Większość zaś robotników — czeladnicy cechowi, wogóle drobni, co nie tamuje wcale ich wyzyskiwania- Od wieków Kraków jest stolicą i siedliskiem polskiego ultramontanizmu. Masa klasztorów, księży, kościołów stanowi jedną z plag tego miasta. Nie tylko bowiem demoralizują one ludność i trzymają ją w ciemnocie, nie tylko zwiększają prostytucyją, ale w imię kościoła i boga haniebnie wyzyskują biedniejsze klasy mieszkańców. Uliczne żebractwo nigdzie tak w oczy nie bije jak w tym polskim Rzymie.
Konstytucyja austryjacka zapewnia obywatelom rozmaite swobody ale na papierze tylko. To też robotnicy myśleć nie mogą o jawnej organizacyi — a stowarzyszenie wzajemnej pomocy i inne t. p. napotykają na niezwalczone trudności. W ciągu dwóch