Strona:Lucyna Ćwierczakiewiczowa - 365 obiadów za 5 złotych.djvu/122

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

wałek w następnym przyrządzie. Parę usiekanych cébul usmażyć w łyżce masła, ale żeby się nie zrumieniły, popieprzyć, wsypać siekanéj pietruszki lub kopru; ostudziwszy, wbić cztery całe jaja rozbite pierwéj, wymieszawszy dobrze razem: każdy kawałek mięsa maczać w tém, układać jeden przy drugim, osypać tartą bułką i na brytfannie masłem wysmarowanéj, wstawić w piec do zrumienienia. Wyjąwszy z pieca, zalać jakim rumianym sosem, np. zrumienić kawałek cukru, włożyć masła, odrobinę mąki, parę łyżek bulionu, octu, łyżeczkę musztardy angielskiéj, wymieszać, zagotować razem i odlać wyjęte z pieca mięso. Oblewa się także biszamelem pokrajane mięso, to jest łyżkę masła zagotować z łyżką mąki, przesmażyć dobrze, rozprowadzić słodką śmietanką, zagotować mieszając, a gdy ostygnie wbić 3 żółtka, wymięszać i oblać mięso przed wstawieniem do pieca.


4. Sztufada.

Wziąść kilka funtów, co najmniéj sześć, gdyż w małym kawałku nie będzie smaczna, mięsa krzyżowego: zbić dobrze, nakłuć nożem dziury i w te ponakładać słoninę grubo krajaną w podługowate kawałki i opieprzoną, całą zaś pieczeń osolić i także opieprzyć. Wygrzać mocno rondel, włożyć kawał masła na spód; na to położyć mięsa, skropić octem,