Strona:Lucyna Ćwierczakiewiczowa - 365 obiadów za 5 złotych.djvu/005

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

dych gospodyń. Oprócz zwyczajnych 365, podałam tu układ trzech obiadów wystawnych, jako téż spis potraw używanych na kolacye wieczorne lub śniadania proszone. Wydawszy już poprzednio w roku 1859 przepisy smażenia konfitur, soków, konserwowania rozmaitych owoców, grzybów, rydzów, marynowania piklów, mięsiwa i przyrządzenia różnych kremów, galaret, lodów, ciast i t. p., pod tytułem: Jedyne praktyczne przepisy wszelkich zapasów śpiżarnianych, uważam za zbyteczne powiększać tylko objętość książki, powtarzaniem takowych; témbardziéj, że sześć edycji tak łaskawie przyjęte zostały przez publiczność. We wszystkich więc dodatkach i artykułach w jakie się zwykła na zimę każda gospodyni zaopatrywać, odwołuję się do przepisów tam zawartych, a za których nieomylność zaręczam. W niniejszéj książce, w układzie obiadów, starałam się zastosować do produktów każdy pory roku; nie idzie zatém, aby ktoś dysponował obiady styczniowe w styczniu, a majowe w maju, lecz o ile produkt się znajdzie pod ręką, o tyle do niego wybranie obiadu zastosować należy. W czasie postu i adwentu, podałam trzy obiady postne na tydzień; gdyż tak powszechnie u nas jest przyjęto z małym wyjątkiem osób, ściśle obserwujących post. W innych zaś miesiącach, w każdym tygodniu umieściłam jeden obiad postny w dzień piątkowy,