Strona:Lucy Maud Montgomery - Rilla ze Złotego Brzegu.djvu/25

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

nieco zaróżowioną na policzkach i delikatnie zarysowane brwi, nadające całej twarzy wyraz niemego zapytania, który skłaniał ludzi, a szczególnie chłopców z jej otoczenia do dziwnej ochoty udzielania na to nieme pytanie odpowiedzi. Włosy jej były jedwabiste, wijące się, o odcienu kasztanowatym, a delikatny puszek nad górną wargą sprawiał wrażenie, jakby dobra wróżka przeciągnęła niechcący palcem podczas chrztu Rilli. Rilla, której najlepsi nawet przyjaciele nie zaprzeczali wrodzonej próżności, sama twierdziła, że twarz ma ładną, lecz martwiła się swą figurą i pragnęła bardzo, aby matka wreszcie pozwoliła jej nosić dłuższe suknie. Ta Rilla, która za dawnych dni, za czasów Doliny Tęczy sprawiała wrażenie tłuściutkiego pulpetu, teraz była szczupła, a może nawet ręce i nogi miała trochę za chude. Jim i Shirley dokuczali jej zawsze, nazywając ją „Pająkiem“. Powoli jednak Rilla wyrastając stawała się coraz zgrabniejsza. W ruchach jej było coś takiego, co sprawiało wrażenie. że Rilla nigdy nie chodzi, tylko zawsze tańczy. Była nieco rozpieszczona i odrobinę temi pieszczotami zepsuta, lecz ogólnie uważano, że jest bardzo miłą dziewczyną, chociaż nie posiada tej mądrości, co Nan i Di.
Panna Oliver, która właśnie od tego dnia miała wakacje, została zatrzymana na rok na Złotym Brzegu. Blythe‘owie przyjęli ją, aby zrobić przyjemność Rilli, która była zakochana w swej nauczycielce, i pragnęła, aby zamieszkały razem, dopóki dla panny Oliver nie znajdzie się jakiś inny pokój. Gertruda Oliver miała dwadzieścia osiem lat