Strona:Lucy Maud Montgomery - Rilla ze Złotego Brzegu.djvu/160

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

żenia, zaczynam myśleć nieco rozsądniej. Zmartwiona teraz jestem: Ignaś Reese dostał kaszlu. Wszyscy oni przeziębili się ogromnie, a jest ich aż pięcioro, biorących udział w programie. Jeżeli wszyscy zawiodą, to co my wtedy poczniemy? Solowa gra na skrzypcach Dicka Resse miała być jednym z głównych numerów. Kasia Reese ma tańczyć wraz z trzema młodszemi siostrzyczkami. Odbywałam z niemi próby od dłuższego czasu i teraz widzę, że wszystkie moje trudy pójdą na marne.
„Jasiowi wyrósł dzisiaj pierwszy ząbek. Ogromnie się cieszę, bo skończył już prawie dziewięć miesięcy, a Mary Vance ciągle utrzymywała, że stanowczo za mało jest rozwinięty. Zaczął już trochę chodzić, lecz nie czołga się po ziemi, jak inne dzieci. Chodzi przeważnie na czworakach, nosząc po pokoju w buzi różne przedmioty, niby mały psiak. Jest taki rozkoszny, że szkoda, iż go własny ojciec nigdy nie widział. Włoski mu także ślicznie odrastają. Mam nawet nadzieję, że będą trochę kędzierzawe.
„Podczas tych kilku chwil, kiedy pisałam o Jasiu i koncercie zapomniałam chociaż o Ypres, gazach trujących i listach poległych żołnierzy. Teraz znowu wspomnienie to wróciło jeszcze silniej. Och, żebyśmy wiedzieli chociaż, że Jim jest zdrowy! Zawsze wpadałam w pasję, gdy nazywał mnie „Pająkiem“.“ a teraz gdybym usłyszała ciche gwizdnięcie z hallu i wołanie: „Hallo, Pająk“, jak to zwykle czynił, uważałabym ten przydomek za najpiękniejszy na świecie“.