Strona:Lucjan Siemieński-Portrety literackie.djvu/69

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

w zapomnienie. Poetą nie był, a w żadnym razie nie mógł się mierzyć z Dantyszkiem, w którego rymach nawet dla naszych czasów przechował się pewien interes.
Odbywszy wstępną praktykę w kancellaryi Choińskiego, wysłany został kosztem biskupa w podróż do Niemiec i Włoch. W Raguzie i Bononii poświęcał się nauce teologii i prawa; i byłby musiał zapewne przerwać te studya, z powodu zaszłéj śmierci swojego protektora, gdyby nieznalazł się drugi protektor w osobie biskupa Gamrata. Snać obowiązek opiekowania się ubogą młodzieżą tradycyonalnie przechodził; i co zaczął poprzednik, następca na stolicę biskupią miał sobie za powinność dokończyć. Opieka Gamrata, używającego wielkich wpływów na dworze Zygmunta I., otworzyła Kromerowi drogę do dostojeństw. Wstąpiwszy w stan duchowny we Włoszech, wrócił do ojczyzny, i przedstawiony staremu królowi, zyskał jego względy tak dalece, że Zygmuntowi Augustowi przebywającemu w Wilnie, nadał go na sekretarza, w téj zapewne myśli, ażeby światły i stateczny mąż czuwał dobrą i mądrą radą nad młodym królewiczem, łatwym do z bałamucenia chytrością pochlebczych dworaków. Królewicz szcze-