Strona:Lucjan Siemieński-Listy Kościuszki.djvu/234

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

tylko wyrównać może dobroć i wspaniałomyślność twoja.
T. Kościuszko.

105.
Do ks. Adama Czartoryskiego.

Wiedeń d. 13. czerwca 1815.

Kochany książę!

Drogo sobie cenię twoją przyjaźń, masz równy sposób myślenia ze mną, wiesz zatem, że pierwszem życzeniem mojem jest służyć skutecznie ojczyznie. Niechęć cesarza w udzieleniu mi odpowiedzi na list tu w kopji załączony, stawia mnie w niemożności dojścia do tego celu. Nie chcę działać bez rękojmi dla mego kraju, ni też się łudzić nadzieją.
Położyłem na jedną szalę interes mojego kraju z interesem cesarza; nie jestem w stanie ich rozłączyć: nie mogąc uczynić więcej, zrobiłem z siebie dla ojczyzny oñarę, lecz bynajmniej nie dla tej obciętej cząstki ziemi, szumnem nazwiskiem Królestwa Polskiego ozdobionej.