Strona:Lucjan Rydel - Pan Twardowski.djvu/98

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Pająk mu na dłoni siada,
A pan przed sługą odmyka
Serce swoje, wypowiada
Wspomnienia, smutki, tęsknoty;
Ma w nim druha i sąsiada
Na księżyca tarczy złotej.
Czasem na cieniuchnej nici
Pająk spuszcza się na ziemię,
Tu, tam wiadomość pochwyci
I po nitce pajęczyny
Wraca — i tęsknoty brzemię
Tem swojemu panu słodzi,
Ze mu przynosi nowiny.
Lecz w tych czasach rzadko schodzi,
Bo na świecie coraz gorzej,
Kłamstwo, Pycha, Gwałt się sroży
I urąga Woli Bożej.

24 IX. 1904.