że dziwimy się, dla czegośmy tak prostéj rzeczy nie zrozumieli, że „Grażynę“ pisał poeta dla ludzi, a „Dziady“ dla siebie. „Grażynę“ dla zyskania w uniwersytecie poparcia planu wyjazdu za granicę, a „Dziady“ dla zaspokojenia rozrywających jego istotę uczuć i uniesień ducha.
W rozdziale piątym przerzuca nas autor do Drezna, mianowicie ku III części Dziadów, chcąc wyjaśnić istotę II i IV tudzież fragmentów. Według Tretiaka, Dziady są syntezą życia i poezyi Mickiewicza, na co niepodobna się nie zgodzić, bo w Dziadach jest istotnie jakby autobiografia jeżeli nie zewnętrznego, to wewnętrznego życia poety, jego psychicznego przetwarzania się z Gustawa pełnego miłości płciowéj, w Konrada kochającego naród bardziéj niż siebie, niż Boga. Wprawdzie ks. Piotr jest w poemacie po za Konradem; obok Konrada a nie po nim nastąpił, ani z niego wyszedł, jak Konrad z Gustawa, ale to łacno tém wytłómaczyć, że w czasie pisania III części „Dziadów,“ poeta nie był jeszcze tak nastrojony, aby mógł się identyfikować z ks. Piotrem, a jeno dążył do tego nastroju, pragnął go dla siebie i niezawodnie osięgnął go w swém przechowaniu, gdy stał się „Sprawy Bożéj“ apostołem.
Strona:Literatura o Mickiewiczu.djvu/24
Wygląd
Ta strona została uwierzytelniona.
— 24 —