Strona:Listy O. Jana Beyzyma T. J. apostoła trędowatych na Madagaskarze.djvu/511

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Was, Dobroczyńców naszych żywych i zmarłych, oprócz tego ofiarujemy Komunje i Różańce jak możemy. Powiedz Papieżowi7 naszemu Ojcu świętemu, że prosimy Go o błogosławieństwo i że my tutaj nie przestaniemy modlić się za Niego i za Kościół wojujący. Módl się za nami, żebyśmy mogli, gdy poumieramy, zobaczyć się w Niebie, naszej ojczyźnie. Odwiedzają i żegnają8 Ciebie chorzy wszyscy.
Tak mówi9 w imieniu wszystkich Paweł Rajaona (czytaj Radzauna) katechista.10

1. Pozdrawiamy.
2. Zwykła formułka używana w mowie i listach, chociażby Malgasz miał się najgorzej, to powie, że ma się dobrze, tylko jest bardzo chory, albo nieszczęśliwy i t. p.
3. Nazwa miejsca, w którem znajduje się szpital.
4. Gdy Malgasz chce komu okazać swoją miłość, to go nazywa swoim ojcem, albo matką, a siebie jego dzieckiem.
5. T. j. że są w szpitalu.
6. Fotografje.
7. U Malgaszów geografja niezbyt obszerna — cały świat — to Madagaskar i Andafy (czytaj Andafi), t. j. wszystkie ziemie za morzem. Czy to część świata, czy kraj, miasto, albo licha bodaj wioseczka, to wszystko jedno — Andafy i basta. Jak Papież, tak i Ojciec w Andafy, sądzą zatem, że jesteście razem w jednem miejscu i dlatgo napisali: powiedz Papieżowi.
8. Pozdrawiają.
9. Zawsze dodają to Malgasze prze podpisaniem nazwiska.
10. Ten Paweł Rajaona, to człowiek dany nam prawdziwie przez Matkę Najśw. do prowadzenia moich czarnych piskląt. Nadzwyczaj pobożny, sumienny, uczy gorliwie swoich towarzyszów niedoli, a przytem trzy-