Strona:Lewis Wallace - Ben-Hur.djvu/162

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

zapach nardu, wypełniające dnie mego żywota. Pogrzebaliśmy ją w pięknem miejscu, w grobie wykutym w górze skalistej... spoczywa tam samotna. Odchodząc pogrążyła mnie w ciemności, lecz poprzez noc smutku przedarło się trochę światła, wzrosło ono z latami i stało się jasnością poranku. — Dzięki Ci, Panie, że w mojej Esterze żyje Rachel, którą utraciłem:
Po chwili wzniósł głowę i rzekł w zamyśleniu: — Azaliż dzień dzisiejszy nie jest jasnym?
— Był jasnym, gdy tu wszedł młodzieniec.
Przywołaj Abimelecha, aby przyszedł i zawiódł mnie do ogrodu, skądbym mógł widzieć rzekę i statki. Tam powiem ci, czemu usta moje pełne są uśmiechu, język mój pełen śpiewu, a umysł podobien jagnięciu igrającemu na łące.
Na odgłos dzwonka wszedł sługa i na rozkaz Estery przewiózł krzesło na kółkach aż na dach niższego domu, zwany ogrodem. Wśród róż i kwiatów z wielkim staraniem pielęgnowanych, choć na nie w tej chwili wcale nie zwracano uwagi, ustawiono krzesło tak, aby starzec mógł widzieć szczyty pałaców z przeciwległej wyspy, koniec mostu i dalsze wybrzeże, a na ruchliwych wodach rzeki rój okrętów, mieniących się w słońcu rozmaitemi barwami. Służący zostawił ich samych.
Hałas robotników i zgiełk tłumu przechodniów na moście znajdującym się ponad jego głową, nie przeszkadzały wcale Simonidesowi; nawykł on do nich i były mu równie obojętne jak otaczający go widok, o tyle tylko zajmujący, o ile zysk przyobiecywał.
Estera siedząc na poręczy krzesła, pieściła rękę ojca i czekała na opowiadanie, które, zdobywszy siłą woli potrzebny do tego spokój, tak rozpoczął.
— W czasie opowiadania tego młodzieńca pilnie śledziłem, jakie wrażenie zrobił na tobie i zdaje mi się, że zdołał cię pozyskać.
— Jeśli, mój ojcze, pytasz, czy mu wierzę, to odpowiem, że tak.
— Dla ciebie jest on więc zaginionym synem księcia Hura.
— Jeśli nim nie jest — tu zawahała się.
— A jeśli nim nie jest, Estero?
— Byłam, ojcze, twą służebnicą od czasu, kiedy Pan powołał matkę moją, u twego boku słyszałam i widziałam wiele, a wszystko