Strona:Lew Tołstoj - Spowiedź.pdf/84

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

umożliwia życie. I to jedyne rozwiązanie które znajdujemy wszędzie, zawsze i u wszystkich narodów, — rozwiązanie datujące od czasu, w którym ginie dla nas ślad życia ludzkiego, o tyle trudne, że my sami nic podobnego zrobić nie możemy, to jedyne rozwiązanie najważniejszej życiowej kwestji lekkomyślnie podkopujemy dlatego, aby postawić znowu pytanie, które istnieje obecnie dla każdego i na które niema odpowiedzi.
Pojęcie nieskończonego boga, boskości duszy, związku dzieł ludzkich z bogiem, jedności, istoty duszy, ludzkiego pojęcia dobrego i złego — są pojęciami wyrobionemi w ukrytej nieskończoności ludzkiej myśli, są temi pojęciami, bez których nie byłoby życia i mnie samego, a ja odrzuciwszy tę robotę całej ludzkości, chcę wszystko przerobić nanowo i po swojemu.
Wówczas nie myślałem tak, ale zaczątki tych myśli już były we mnie. Rozumiałem, 1) że położenie Szopenhauera, Salomona i moje bez względu na całą nasza mądrość, jest głupie: rozumiemy że życie jest złem, a pomimo to żyjemy. To