Strona:Lew Tołstoj - Spowiedź.pdf/82

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

czas zacząłem na podstawie rozumowej budować z tego co wiedziałem takie objaśnienie, któreby nadało cel życiu: ale nic nie zbudowałem. Wraz z najtęższymi umysłami ludzkości doszedłem do przekonania, że o=o; i zdziwiłem się, że otrzymałem takie rozwiązanie, a przecież nic innego nie mogłem otrzymać.
Cóżem robił, kiedym szukał odpowiedzi w naukach ścisłych? — Chciałem się dowiedzieć poco żyję i dlatego studjowałem wszystko na zewnątrz siebie. Rozumie się, że mogłem się dowiedzieć wiele, ale nic z tego co mi było potrzeba.
Cóżem robił kiedy szukałem odpowiedzi w naukach filozoficznych? Studjowałem myśli tych istot, które się znajdowały w tem samem położeniu co i ja, które nie miały odpowiedzi na pytanie: poco ja żyję. Rozumie się, że nie mogłem dowiedzieć się niczego innego, jak to co sam wiedziałem, że nic nie można wiedzieć.
Czemże ja jestem? — Częścią nieskończoności. Przecież już w tych dwóch słowach leży całe zagadnienie. Czyż to pytanie dopiero od wczoraj postawiła