Strona:Lew Tołstoj - Spowiedź.pdf/65

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

szego czasu i naszej sfery. To też niektórzy z tych ludzi zapewniają, że tępość ich myśli i wyobraźni jest filozofją; którą oni nazywają pozytywną, nie wyróżnia w moim pojęciu ich z rzędu tych, którzy, żeby nie widzieć pytania, liżą miód. I tych ludzi nie mogę naśladować: nie mając ich tępej wyobraźni nie mogę jej sztucznie w sobie wzbudzić, jak nie może żaden żywy człowiek oderwać oczu od myszy i smoka, jeśli je raz tylko zobaczył.
Trzecie wyjście jest wyjściem siły i energji. Polega ono na tem, żeby zrozumiawszy, że życie jest złe i bezmyślne, unicestwić je. Tak postępują wyjątkowi, silni i konsekwentni ludzie. Zrozmiawszy całą głupotę żartu, i zrozumiawszy, że szczęście umarłych wyższe jest od szczęścia żywych i że najlepiej jest nie być, robię tak i kończę odrazu głupi żart; toć są sposoby: pętla na szyję, woda, nóż, który przebija serce, pociągi na żelaznych drogach. I ludzi z naszej sfery, którzy tak postępują, coraz jest więcej i więcej. I tak robią ludzie po większej części w najlepszym okresie życia, kiedy dusza ich jest w samym rozkwicie. Widziałem, że to