Strona:Leopardi - Myśli.pdf/17

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

które żywię, że jeszcze może być nie bez pożytku dla krytyki historycznej i dla filozofii wiadomość, że w wieku dziewiętnastym, w samym środku Florencyi, najkulturalniejszego miasta Włoch, w którem ludność jest szczególniej inteligentna i cywilizowana, widzi się zjawiska, uchodzące za duchy, a będące kądzielami. A cudzoziemcy niechaj się tu powstrzymają od śmiechu, bowiem zbyt znaną jest rzeczą, że żaden z trzech wielkich narodów, które, jak twierdzą dzienniki, marchent á la tête de la civilisation, nie wierzy mniej w duchy od Włochów.

V.

W rzeczach tajemnych zawsze lepiej widzi mniejszość, w sprawach jawnych większość. Jest głupstwem w kwestyach metafizycznych przytaczać to, co się nazywa zgodą powszechną. Tej zgody niema się, także za nic w sprawach fizycznych, podpadających pod zmysły, jak np. w sprawie ruchu ziemi i w tysiącu innych. A przeciwnie jest rzeczą lekkomyślną i niebezpieczną i na dłuższy ciąg nieużyteczną, sprzeciwiać się mniemaniu większości w sprawach społecznych.

VI.

Śmierć nie jest złem, albowiem uwalnia człowieka od wszelkiego zła, a razem z dobrami zabiera pragnienia. Starość jest złem najgorszem: bo pozbawia człowieka wszystkich rozkoszy, zostawia-