Strona:Leon Wachholz - Przypadek zbrodniczego rozkawałkowania zwłok.djvu/10

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

rozczłonienia dokonano już na dziecku nieżywem i to w myśl doświadczenia sądowolekarskiego celem dokładniejszego i szybszego zatarcia śladów zbrodni.

Trybunał przysięgłych uznał Paulinę S. winną zbrodni dzieciobójstwa przez czynne targnięcie się na życie swego nieślubnego dziecka, poczem zasądzona ogłoszony jej wyrok bez namysłu przyjęła.

Przypadek powyższy zdawał mi się zasługiwać na wzmiankę raz ze względu na to, że stanowi on przyczynek do kazuistyki, bądź co bądź niezbyt częstych, zbrodniczych rozkawałkowań zwłok, powtóre ze względu na to, że mimo dłuższego upływu czasu od chwili śmierci dziecka do chwili sekcyi części jego ciała, zatem mimo już dość znacznego przeobrażenia gnilnego zwłok i wreszcie mimo rozwleczenia poszczególnych części rozkawałkowanego ciała w miejsca od siebie oddalone, dało się ten przypadek jeszcze najzupełniej wyjaśnić i w ten sposób przyczynić się do wymiaru sprawiedliwości przeciw wyrodnej matce.
Sprawa zbrodniczego rozkawałkowania zwłok była już niejednokrotnie rozpatrywana w piśmiennictwie sądowo-lekarskiem (1), dlatego też, nie chcąc powtarzać rzeczy już znanych, wspomnę tylko, że przypadków takich w naszem piśmiennictwie ogłoszono bardzo mało.
Pierwszy taki przypadek ogłosił Blumenstok (2) We wstępie opisu tego wspomina Blumenstok mit grecki o Medei, która celem zabezpieczenia siebie i Jasona przed ujęciem ich przez Ajetesa, zabiwszy braciszka swego Apsyrtosa, pocięła ciało jego na kawałki i wrzucała je z osobna do morza, by powstrzymać w pogoni swego ojca. Czyn ten, chociaż podjęty dla ocalenia Argonautów, obudził w nich przecież wstręt i grozę. „Tego samego doznaliśmy uczucia, — pisze Blumenstok — na wiadomość, że prosta, przedtem nieposzlakowana dziewczyna wiejska dopuściła się podobnego czynu na własnem swojem dziecięciu; a w przypadku tym