Strona:Leon Wachholz - O obłąkaniu i jego przyczynach.djvu/11

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

na większą pracę, niż jej są w stanie podołać, rychło się więc osłabiają, a nawet zużywają.
Co do wpływu wieku ludzkiego, wiemy, że obłąkanie pojawić się może w każdej porze życia ludzkiego. Jakkolwiek znamy przypadki obłąkania u dzieci 4 i 5-letnich, tak jak znane są już w tym wieku popełniane samobójstwa (Durand-Fardel mówi o samobójstwie 9-letniego dziecka z powodu zmartwienia, wywołanego śmiercią ukochanego ptaka; najmłodszy samobójca krakowski liczył 10 lat, przyczem powodem powieszenia się jego miała być przedwczesna miłość), to jednak są to zjawiska rzadkie i wyjątkowe; umysł dziecka jest jeszcze zbyt mało rozwinięty, a przytem nie jest ono jeszcze narażone na przeróżne zawody, przykrości i szkodliwości, które zdolne są równowagą jego zachwiać. „Matki miłość i pieszczoty, — jak mówi poeta — strzegą dziecka ranek złoty“, a ta straż rodzicielska ochrania je od wpływów, zdolnych wywołać obłąkanie. Właściwy wiek dla obłąkania zaczyna się dopiero około 15 roku życia, gdy dziecię zmienia się w młodzieńca lub dziewczę. Ten przełomowy okres życia rozstrzyga o przyszłości człowieka, gdyż ukryte dotąd odziedziczone z rodu właściwości umysłu nagle się teraz uwidaczniają, gdy człowiek musi ze zdwojoną usilnością zdobywać wiedzę zawodową, aby przy jej pomocy przejść przez życie. I ileż zawodu spotyka rodziców, gdy dzieci ich dosięgną tego okresu wieku. Jakże często dziecię, dotąd pozornie uzdolnione, nagle w okresie tym staje się niezdolnem do dalszej pracy w obranym kierunku, a na odwrót inne, nie rokujące przedtem wielkich nadziei, teraz nagle na pierwszy plan się wysuwa.
Największa częstość obłąkania przypada na wiek dojrzały. I nic dziwnego, wszakże to wiek zbiorów po latach zasiewu. A jeźli zasiew był nikły i płonny, nie mógł wydać owoców, a na nowy pora spóźniona. Świetlana nadzieja pogodnej przyszłości gaśnie, gasną ideały, w ich miejsce gromadzą się zawody, troski, zwątpienie, od których zaciemnia się umysł, zaciemnia tem łatwiej, że i napięcie jego w codziennej, twardej walce zrywa go łatwo, gdy do niej nienawykły i niezdolny. Do przyczyn powyższych dołącza się i ta, którą dotąd przeoczano: w dawniejszych latach nabyte zarody choroby, nagle się teraz rozwijające pod wpływem wysiłku pracy umysłowej. Zarody te, to suche gałęzie drzewa, które choć zwisają obok innych, pełnych jeszcze życia i owoców, przecież szerzą i na te ostatnie zniszczenie i śmierć. Dla mężczyzny najniebezpieczniejszym w tym względzie jest wiek między 35 a 50, dla kobiety między 25 a 40 rokiem życia. Później częstość obłąkania maleje, aż w wieku powyżej lat 60 ulega umysł starczemu zanikowi.