Strona:Leon Wachholz - Dzieci jako ofiary znęcania się rodziców.djvu/5

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

to drugie tylko wtedy, gdy istniało w chwili popełnienia czynu. Przemijający stan obłąkania w myśl § 2 b) ust. k. istniał niewątpliwie u A. G., 22-letniej żony dostatniego włościanina, kobiety znanej we wsi z łagodności, która jej nie dozwalała nigdy nawet »kurczęcia zabić«. Życzeniem jej gorącem było zostać matką. Została nią z końcem drugiego roku szczęśliwego pożycia z mężem. Poród odbył się łatwo, a matce, silnie niedokrwistej, brakło pokarmu. W kilka dni po porodzie poczęły się jej zwidywać przy zamkniętych oczach niepokojące postaci, toteż z obawy przed nimi wstrzymywała się od zamknięcia oczu i od snu. Ósmego dnia po porodzie zostawszy sama w domu, doznała nagle szumu w głowie, ogarnął ją nieokreślony lęk, poczem wyłoniła się w jej umyśle nagle myśl, skłaniająca ją do zabicia swego, tak gorąco pożądanego dziecka. Teraz wzmógł się jej lęk, wystąpiło uczucie nudności, które dotąd ją trapiły, aż wstawszy z łóżka i wziąwszy nóż kuchenny, poderżnęła nim dziecku gardło. Następnie położyła dziecię na łóżku obok siebie. Po spełnieniu czynu doznała odrazu psychicznej ulgi, a uczucie to zrazu nie pozwoliło jej zastanowić się nad czynem i zdać sobie z niego sprawy. Dopiero po upływie pewnego czasu ogarnął ją żal i rozpacz za zabitem dzieckiem, zaraz też do czynu się przyznała. Dodać winienem, że A. G. pochodziła z rodziny, nawiedzonej padaczką o ciężkim przebiegu. Dłuższa obserwacya A. G. (wspólnie z Prof. Żuławskim dokonana) nie stwierdziła już żadnej psychozy. W przypadku powyższym wynikało zabójstwo gorąco upragnionego, pierworodnego, ślubnego dziecka z pobudek chorobowych, t. j. z przemijającego obłąkania w czasie, gdy ono trwało. Toteż w myśl orzeczenia uwolniono A. G. od dalszych dochodzeń sądowych.
Grozę takiego czynu, popełnionego przez matkę w stanie niewątpliwego zdrowia umysłowego mogą łagodzić wyjątkowe warunki, które ją do niego skłaniają.
Takie wyjątkowe warunki zachodziły w dwóch ocenianych przezemnie przypadkach. W pierwszym z nich sta-