Strona:Leo Belmont - List do uroczej wdówki.djvu/23

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—   19   —

po największej części jest po stronie tej ostatniej, ponieważ kobiecie łatwiej jest odmówić, niż mężczyźnie zrzec się. Jean Paul nie widział tej trudności: kobiety — według niego — podobne są do domów hiszpańskich, które mają wiele drzwi, a mało okien; do serca ich łatwo się dostać, tylko trudno w niem czytać. Wogóle jak tu orzec, czy kobieta przychyla się do żądania mężczyzny, czy odmawia, skoro znawca duszy ludzkiej Cervantes powiada: „pomiędzy kobiece „nie“ i „tak“ trudno wstawić najcieńszą igiełkę“. A Szekspir, który w określeniach swoich żenować się nie lubił, powiada prosto z mostu: „dziewczęta często tylko przez przyzwoitość mówią: „nie“, chąc, aby to zrozumiano, jako „tak“. Decourselle wyjaśnia: słowo „tak“ kobiety częściej wymawiają oczyma, niż ustami“. Co przecie mówią kobiety ustami, skoro satyryk rosyjski Minajew poważył się rzec, że „pocałunek jest często tylko piękną formą wiarołomstwa“. Brr! obrzydliwe zdanie! Rywalizować z niem może chyba tylko wschodnie przysłowie: „licz na wierność swojego psa do ostatniej chwili, a na wierność żony do pierwszej okazyi“. Nie wierzę temu, Sz. Pani, nie wierzę, chociaż Katullus powiada: „to, co kobieta mówi ukochanemu, pisane jest na wietrze i na bystro płynących wodach“. Wbrew wszystkim tego rodzaju twierdzeniom głosi Elżbieta, królowa rumuńska: „oddając się, kobieta myśli, iż oddaje cały świat, a mężczyzna widzi w tej ofierze zabawkę; kobieta marzy o wieczności, mężczyzna — tylko o chwili rozkoszy“.
Jest to wymowne! prawda? O, Pani! już Agryppa zaznaczył, że kobieta posiada dar krasomówstwa w wyższym stopniu. „Każda kobieta rodzi się mówcą. Natura tak dbała o kobietę pod tym względem, że rzadko spotykamy nieme“. Szkoda, że Decourselle zapatrywał się na potok wymowy kobiecej nieco inaczej: „Gadatliwe kobiety nazywamy srokami; jest to wielka niegrzeczność względem