Strona:Leo Belmont - Czego nie wiecie o waszych mężach.djvu/24

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Zwłaszcza to wklęsłe zwierciadło... tak nikczemnie kłamliwe w odbijaniu zewnętrznej postaci... może im wyświadczyć nieraz przysługę, jako zupełnie prawdziwe odbicie anielskości ich dusz...
Powie ono nieraz najpiękniejszej kobiecie tę prawdę, której mąż nie ma odwagi jej wyznać...
I stanowić będzie nieoceniony komentarz do tej dziwnej tajemnicy natury, że niejedna piękna żona szybko przestaje się podobać swojemu mężowi...


∗             ∗

I tu jestem na tropie ciekawych odkryć, które wybornie wchodzą w treść mojego odczytu — doskonale wiążą się z tytułem — nie narażą mnie przed moją bracią męzką — a przez damy będą wysłuchane z niewątpliwem zajęciem...
Co prawda słuchaczki moje będą trochę zdziwione niespodzianką, którą im uczynię — bo tego nie spodziewały się dzisiaj usłyszeć o... swoich mężach!...
Nie odważyłbym się nigdy uczynić poniższych odkryć w obawie przed zemstą kobiecą, gdybym nie wiedział od pani Stael, że kobiety są niezmiernie dobre. Stanowią one podobno pierwiastek łagodności w rodzaju ludzkim — zapobiegają starciu burzliwych natur męzkich.
„Są one — powiada pani Stael — niby wata, którą się kładzie między porcelanę