Strona:Lenin-Państwo i rewolucja.djvu/138

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Nie sięga dalej myśl Ksutskiego po nad „rząd, liczący się z żądaniami proletarjatu“ — jest to krok wstecz ku filisterstwu w porównaniu z 1847 r„ kiedy „Manifest Komunistyczny“ proklamował „organizację proletarjatu w klasę panującą“.
Niechże Kautsky urzeczywistnia umiłowaną przezeń „jedność“ z Szajdemanami, Plechanowymi, Vanderweldami, którzy wszyscy gotowi walczyć o „rząd liczący się z proletarjatem“.
Co do nas, odgrodzimy się od tych zdrajców socjalizmu i walczyć będziemy o zburzenie całej dawnej machiny państwowej, aby uzbrojony proletarjat został rządem. A to są — „dwie wielkie różnice“.
Niechże Kautisky pozostaje w miłym towarzystwie Legienów, Dawidów, Plechanowów, Potresowów, Ceretellich i Czernowów, godzących się w zupełności na „przesunięcia stosunków sił wewnątrz władzy państwowej“, „na osiągnięcie w parlamencie większości“ i na „wszechmoc parlamentu nad rządem“, cel najszlachetniejszy, w którym wszystko jest do przyjęcia dla oportunistów, wszystko pozostaje w ramach parlamentarnej republiki burżuazyjnej.
My zaś pójdziemy przeciw opontunistom; i cały uświadomiony proletarjat walczyć z nami będzie nie o „przegrupowanie stosunków sił“, lecz o zburzenie parlamentaryzmu burżuazyjnego, o obalenie burżuazji, o republikę natomiast demokratyczną typu Komuny lub republikę Rad Robotników i Delegatów Żołnierskich, o dyktaturę rewolucyjną proletarjatu.
W socjaliźmie międzynarodowym więcej na prawo od Kautekiego znajdują się takie prądy, jak „Miesięcznik Socjalistyczny“ w Niemczech (Legin, Dawid, Kolb i wielu innych, włączając do nich skandynawów Stauninga i Brantinga), wyznawcy Jaures‘a i Vanderwelda we Francji i Belgji, Turatti, Treves i inni przedstawiciele skrzydła prawego partji włoskiej, Fabjusze i „niezależni“ („niezależna partja robotnicza“ naprawdę zawsze była uzależnioną od liberałów) w Anglji i t. p. Wszyscy ci panowie, odgrywający dużą, często przeważającą rolę w parlamentarnej działalności i w publicystyce partyjnej, nie uznają wprost dyktatury proletarjatu, przeprowadzają jawny oportunizm. Dla tych panów „dyktatura“ proletarjatu „sprzeciwia się“ demokracji“. W rzeczywistości niczem nie odróżniają się oni od demokratów drobnomieszczańskich.