Strona:Lenin-Państwo i rewolucja.djvu/070

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

starzałej, — w tym sensie, jak chrześcjanie, uzyskawszy stanowisko religji państwowej, „zapomnieli“ o „naiwnościach“ pierwotnego chrześcjanizmu z jego demokratycznie rewolucyjnym duchem.
Obniżenie pensji wyższych państwowych urzędników wydaje się „poprostu“ żądaniem naiwnym prymitywnego! demokratyzmu. Jeden z „uzasadniających“ nowszy oportunizm, ekssocjalny-demokrata, Edward Bernstein, nieraz ćwiczył się w powtarzaniu nędznych naigrywań się burżuazyjnych z „pierwotnego“ demokratyzmu. Wzorem wszystkich oportunistów i obecnych zwolenników Kautsky‘ego, Bernstein zupełnie nie zrozumiał tego, że po pierwsze, przejście od kapitalizmu do socjalizmu jest rzeczą niemożliwą bez pewnego „powrotu“ do „prymitywnego“ demokratyzmu (gdyż inaczej jakże przejść do wykonywania funkcji państwowych przez większość ludności i wszystkich z osobna?), a po wtóre, że „prymitywny demokratyzm“ na fundamencie kapitalizmu i kultury kapitalistycznej — to nie to, co demokratyzm pierwotny w czasach pierwotnych i przedkapitalistycznych. Kultura kapitalistyczna stworzyła wielką wytwórczość, fabryki, koleje żelazne, pocztę, telefony i t. d., a na tej podstawie olbrzymia większość funkcji starej „władzy państwowej“ tak została uproszczoną i może być sprowadzoną do tak prostych czynności rejestracji, zapisywania, kontroli, że funkcje te zostaną zupełnie dostępne wszystkim ludziom piśmiennym, że funkcje te będzie można wykonywać za zwykłą „płacę roboczą robotnika“, że więc można (i należy) zdjąć z tych funkcji wszelki cień czegoś uprzywilejowango „zwierzchniczego“.
Zupełna obieralność, usuwalność w każdym czasie wszystkich bez wyjątku osób urzędujących, sprowadzenie ich zarobków do zwykłej „płacy roboczej robotnika“, te proste i „same przez się zrozumiałe“ demokratyczne zarządzenia, jednocząc zupełnie interesy robotnika z większością chłopstwa, stanowią jednocześnie mostek, prowadzący od kapitalizmu do socjalizmu. Te zarządzenia odnoszą się do państwowej, czysto-politycznej przebudowy społeczeństwa, lecz one otrzymują naturalnie cały srwój sens i znaczenie tylko w związku z urzeczywistnianą lub przygotowywaną „eksproprjacją eksproprjatorów“, t. j. z przechodzniem prywatnej własności kapitalistycznej środków wytwórczości na własność społeczną.