Ta strona została uwierzytelniona.
XXIX.
Po ukochanych najogromniej,
Ojcu i matce, żonie, bracie,
Choćby łkał człowiek po ich stracie,
Dusza przecierpi i zapomni,
Najdroższe w życiu wam postacie,
Którym, w porywie serc, niepomni,
Rzekliście: „Kocham najniezłomniej,
Na wieki“: — dziś czy pamiętacie?
Ulata życie w dal niewiedną:
Rzeczy, które dziś szczęściem mienię,
I które — bólem, jutro zbledną;
Zgasną najżywszych czuć płomienie,
I pozostanie tylko jedno:
Najwyższa rozkosz — zapomnienie.