Przejdź do zawartości

Strona:La Rochefoucauld-Maksymy i rozważania moralne.djvu/47

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
26


78.[1]

Miłość sprawiedliwości jest u większości ludzi jedynie obawą doznania niesprawiedliwości.

79.

Milczenie jest najpewniejszą rzeczą dla tego, kto nie ufa samemu sobie.

80.

Źródłem naszej zmienności w przyjaźni jest to, że trudno jest poznać przymioty duszy a łatwo przymioty umysłu.

81.[2]

Nie jesteśmy zdolni niczego kochać inaczej niż w odniesieniu do siebie: idziemy poprostu za naszym smakiem i przyjemnością, kiedy przekładamy przyjaciół nad siebie samych; mimo to, jedynie pod tym warunkiem przyjaźń może być prawdziwa i doskonała.

82.[3]

Pojednanie z nieprzyjaciółmi jest tylko chęcią poprawy naszego położenia, znużeniem wojną i lękiem przed jakową złą przygodą.

83.[4]

To co ludzie nazwali przyjaźnią, jest jedynie potrzebą towarzystwa, wzajemnem uszanowaniem interesów i wymianą usług; jest to handel, w którym miłość własna (egoizm) zawsze spodziewa się coś zyskać.

84.

Bardziej upokarzające jest strzec się przed przyjaciółmi niż być przez nich oszukanym.

  1. La Harpe odrzuca tę maksymę i powiada: „Nieprawda; to jest krzyk sumienia, to uczucie, które wyprzedza wszelką refleksję. Istnieje tysiąc niesprawiedliwości, których nie obawiamy się doznać, a których sama myśl nas oburza“.
  2. Porówn. Maks. 83 i 236.
  3. Kreśląc tę maksymę, niewątpliwie autor miał na myśli zakończenie wojen domowych Frondy.
  4. Łacińskie do, ut des.