Strona:L. M. Montgomery - Historynka.djvu/99

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ta udzieliła się i tutaj, na Wyspie, gdzie wielu młodych ludzi postanowiło jechać do Kalifornji.
— Teraz do Kalifornji łatwo jest pojechać, ale wtedy było o wiele trudniej. Nie było kolei żelaznych, jak teraz i gdy się chciało jechać do Kalifornji, trzeba było płynąć przez całą drogę statkiem dokoła Przylądka Horn. Była to długa i niebezpieczna podróż, trwająca często sześć miesięcy. Gdy się już tam na miejsce przyjechało, można było przysłać wiadomość o sobie jedynie za pośrednictwem tego samego statku, to też często dopiero po roku dowiadywano się o tych, co wyjechali i wyobraźcie sobie, jak bardzo pozostała rodzina musiała się o swoich bliskich niepokoić!
— Lecz młodzi podróżnicy nie przejmowali się takiemi rzeczami, przejęci pożądaniem zdobycia złota. Umówili się wszyscy razem i wynajęli statek „Fanny“, który ich miał zawieźć do Kalifornji.
— Kapitan statku „Fanny“ jest właśnie bohaterem mojej opowieści. Nazywał się Alan Dunbar, był młody i przystojny. Wiecie o tem, że wszyscy bohaterowie są przystojni i młodzi, ale ciotka Ludwika powiada, że Alan Dunbar był naprawdę przystojny. Dunbar kochał się szalenie w Małgorzacie Grant. Małgorzata była piękna, jak marzenie, miała łagodne błękitne oczy i chmurkę złocistych włosów nad czołem. Kochała taksamo Alana Dunbara, jak on ją kochał. Lecz rodzice jej nie chcieli się zgodzić na to małżeństwo i zabronili Małgorzacie widywać się i rozmawiać z ukochanym. Wprawdzie nie mieli do Alana nic jako do człowieka, lecz nie chcieli wydać córki za marynarza, który stale podróżuje po morzu.
— To też, gdy Alan Dunbar dowiedział się, że musi na statku „Fanny“ płynąć do Kalifornji, zaczął okropnie rozpaczać. Czuł, że nie zdobędzie się na tyle siły, aby po-