watego. — Wyjąwszy ją z dymu, powiesić, żeby z wszystkich stron wisiała wolno. Jeżeli szynka zacznie się robić wilgna, trzeba dopuścić powietrza, a znowu obeschnie.
Na półgęski bierze się tylko młode i tłuste gęsi. Pierś gęsią natrzeć trochę saletrą, a potem rozgrzaną jaknajmocniej, dobrze posolić, włożyć w jakie naczynie i szczelnie przykryć, niech tak pozostanie przez tydzień, oblewana częściej własnym, słonym sosem. Potem wyjąć, dobrze otrzeć chustką i zawinąć w cienki papier gazetowy. Następnie zawiesić ją w dym, który jednakże nie powinien być za mocny, aby półgęsek zanadto nie zczerniał. Najlepiej wędzić pierś przez tydzień w dymie a potem na dalsze 9 dni wywiesić ją na powietrze.
Gęsi lub kaczki nie tuczonej na rosół nie powinno się opalać, lecz oparzyć; wybrać pypcie, wyprawić, dobrze wymoczyć i z ukropem przystawić do ognia.
Wyszumować, osolić, dodać korzeni i włoszczyzny, i dobrze ugotować. Można także do wyjętego mięsa dorobić sos.
Postąpić z mięsem jak wyżej, tylko zważać trzeba, aby się kapłony lub kurczęta nie rozleciały w gotowaniu, należy je zatem zewrzeć szpilami. Zeszumo-