Strona:Kuchnia polska.djvu/130

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

żyć sianem zagotować kwadrans, wystudzić i postawić w chłodnym pokoju do użytku.

302. Kompot z melonu.

Dojrzały melon przekrajać na cztery części, wykrajać z niego dobre mięso, podzielić w ładne kawałki i ułożyć na salaterce; potem wziąć gęsty syrop z cukru z cynamonem, dodać do niego soku cytrynowego, oblać na gorąco, a gdy wystygnie, podać na stół.

303. Kompot z jagód.

Wziąć litr porzeczek, żurawin lub wisien, opłókać zimną wodą, zagotować syrop z ¼ kgr. cukru, wsypać jagody, a skoro się zagotują, wlać do salaterki.

304. Kompoty wiosenne.

Na wiosnę, w braku świeżych owoców robią się kompoty z suszonych amerykańskich jabłek i moreli, które po namoczeniu w zimnej wodzie przez kilka godzin, powracają do swej pierwotnej objętości, i wtedy gotują się jak świeże, w gorącej wodzie, a następnie zalewają się syropem średniej gęstości; między jabłka wkłada się pomarańcze w ćwiartkach.

305. Konserwy z różnych owoców.

Świeże dojrzewające owoce obtarte z wilgoci, nałożyć do słojków z szerokimi otworami (zwanych kompotyerkami), jak można najciaśniej. Zagotować gęsty syrop, biorąc tyle tylko wody, do cukru ile jej wsiąknie, zalać owoce aż do wierzchu, obwiązać pęcherzem, wstawić do kotła, wyłożonego sianem, przełożyć niem słoje, zalać zimną wodą, nakryć namoczoną i wyciśniętą ścierką i gotować stosownie do owocu według następnego wymiaru czasu:
Śliwki lub morele od chwili zagotowania minut 10.
Wiśnie od chwili zagotowania minut 6. Maliny i porzeczki od chwili zagotowania minut 3. Gruszki