Zielony, duży, wydrylowany agrest wypłókać, odcedzić, zalać spirytusem lub mocną wódką, aby objęło, przykryć, niech moknie dobrą godzinę, poczem odcedzić. Tymczasem nałożyć pełen rondel liści wiśniowych, zalać wodą, zagotować mocno i tą wodą wrzącą przelać kilka razy agrest w durszlaku, poczem rozłożyć go na przetak i przelewać zimną wodą do ostudzenia. Zrobić ulep, lejąc kwaterkę wody na funt cukru, zagotować go na wolnym ogniu, wrzucić do wrzącego agrest, pogotować pięć minut, odstawić na kwadrans, znowu pogotować i to powtarzać trzy razy.
Wybrany i opłókany, zielony, niedojrzały agrest ułożyć do polewanego garnka na przemianę z liściem wiśniowym, zalać spirytusem, zakleić rozczyną, lub nakryć szczelnie i wstawić do gorącego pieca po chlebie na kilka godzin. Potem odcedzić spirytus, przelać zimną wodą i postąpić, jak w poprzedzającym przepisie.
Zielony, obrany z ziarnek agrest wrzucić do zimnej wody. Nałożyć pełny rondel liści wiśniowych i zagotować; skoro woda pozielenieje, Liście wyrzucić, włożyć do wrzątku agrest na chwilę, zlać go na przetak, przelewać zimną wodą, a nakoniec włożyć go do wody z lodem i postawić na kilka godzin dla nabrania tęgości. Odcedzić, zrobić ulep, jak do wszystkich konfitur i smażyć zwyczajnym sposobem.
Porzeczki zielone smażą się tak samo.